Jesteście na dobrej drodze.Niech wie, że go kochasz ale niech wie również, że właśnie dlatego nie możesz mu szybko wybaczyć i musi potrwać zanim znów będziecie razem w pełni. Nie traćcie ze sobą kontaktu, rozmawiajcie jak najwięcej. Musicie razem przepracować ten trudny czas.Nie poddawaj się, trzymam kciuki, żeby Wam się udało. Czy można rozstać się w zgodzie? – wyjaśnia psycholog Witold Krzosek. Dagmara Gmitrzak. 30 września 2021. Rozstanie to trudny proces i każdy przeżywa go na swój sposób. Jeśli potrafimy odnaleźć sens i naukę w tym doświadczeniu, zwiększamy szansę, aby godnie się rozstać – wyjaśnia psycholog Witold Krzosek. O tym, że nie są razem, dowiedziała się z jego listu. Rozstanie z klasą jest możliwe, ale do tego potrzebna jest dojrzałość i dobre chęci. Więcej takich historii znajdziesz na stronie Przede wszystkim pomocna jest rozmowa wyjaśniająca, aby dowiedzieć się, jak obie strony się czują i czego oczekujecie od siebie nawzajem na przyszłość. Wyjdźcie razem od czasu do czasu na miasto, spędźcie wspólnie czas jako para, przy lampce wina i długich rozmowach lub w formie intymności i bliskości fizycznej. – Czasami kłóciliśmy się bez obcych. W wieku takim jak Ty byliśmy głupi i dumni. Proś dla swojej rodziny u boga mądrości, nie spiesz się. Idź na ustępstwa wobec siebie. Bądźcie razem kiedy oboje jesteście w porządku i kiedy jest rozpaczy. Miłość zawsze zaczyna rosnąć z czasem. Wszystko, co ona robi, odbija się tak jak gumowa piłeczka od ściany. Czuje się rozzłoszczona tym, że nie jest w stanie się przebić przez mur. Potem przychodzi etap rezygnacji, smutku, spadku nastroju wywołanego całą tą sytuacją. Z czasem przestaje próbować dążyć do porozumienia. I pojawia się obojętność. W dużej mierze jest on odziedziczony genetycznie, ale tak jak zaczynałem studiować uważało się, że jest możliwość jego zmiany w zakresie od trzech do pięciu procent, tak teraz najnowsze badania wskazują, że temperament można ruszyć w 25-30 procentach. To dość dużo. Jak w psychologii definiuje się temperament? Krok 4: Uruchom otwartość. Z opcji tej warto skorzystać, jeśli w chwili rozstania czujesz cały czas miłość, ale mimo przeszkód lub wydarzeń w związku uznałeś, że rozstanie to najlepsze rozwiązanie. W tej sytuacji kolejność jest następująca: prośba o rozmowę, uczciwe wyznanie motywów stojących za twoją decyzją Z jednej strony odnosi się do dylematu związanego z dalszymi losami związku. Rozstania z drugą osobą lub rozstania z obecną formą relacji. Po to, by zbudować ją na nowo. Z drugiej strony nawiązuje do rozstania się z dziecięcymi strategiami funkcjonowania, które wpędzają i nas, i nasze relacje w chorobę. Słowo „córka” ma tylko pięć liter, a tak wiele znaczy dla każdej matki. Niedawno moja córka Anna wyszła za mąż. Po ślubie wyprowadziła się i nie widziałyśmy się przez długi czas. Telefonicznie też rzadko rozmawiamy, gdyż za każdym razem, gdy zadzwonię do niej, zięć woła Anię, nie pozwalając mi z nią porozmawiać dłużej. Córka posłusznie […] fIbD7ay. Mieszkanie po rozwodzie – obok ustaleń związanych z małoletnimi dziećmi – jest jedną z najistotniejszych kwestii, jakie muszą uregulować byli małżonkowie. Bardzo często stanowi ono najwartościowszy składnik majątku wspólnego, przez co jego podział wywołuje wiele emocji. Sytuacja dodatkowo komplikuje się, gdy z uwagi na względy natury finansowej żadne z małżonków nie może wyprowadzić się ze wspólnie zajmowanego zatem mogą potoczyć się losy mieszkania po rozwodzie? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w niniejszym jakich sytuacjach mieszkanie podlega podziałowi?Z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami wspólność majątkowa. Od tego momentu wszystko co małżonkowie zakupią (osobno bądź wspólnie) wchodzi do ich majątku wspólnego i w razie rozwodu będzie podlegało każdy z małżonków posiada swój majątek osobisty. W odróżnieniu od majątku wspólnego nie będzie on objęty podziałem. W jego skład wchodzą przede wszystkim rzeczy nabyte jeszcze przed ślubem oraz te, które małżonek odziedziczył lub zostały mu darowane, ale nie tylko. Więcej na temat tego co wchodzi w skład majątku wspólnego i majątków osobistych każdego z małżonków przeczytasz w artykule pt. “Podział majątku wspólnego pomiędzy byłymi małżonkami – na czym polega?”Należy zatem przyjąć, że jeżeli mieszkanie zostało zakupione w trakcie małżeństwa, to co do zasady będzie należało do majątku wspólnego małżonków. Tym samym w razie rozwodu będzie podlegało rzecz wygląda w przypadku mieszkania, które małżonek nabył jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego. Taki lokal nie będzie w ogóle brany pod uwagę w trakcie podziału. Podobnie jak mieszkanie, które wprawdzie małżonek nabył już po ślubie, ale środki na jego zakup w całości pochodziły z majątku mieszkanie można podzielić dopiero po rozwodzie?Zgodnie z polskim prawem do podziału majątku wspólnego może dojść dopiero po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej. Najczęściej ma to miejsce, gdy pomiędzy małżonkami orzeczono rozwód. Jednakże mogą zaistnieć jeszcze inne okoliczności skutkujące ustaniem małżeńskiej wspólności majątkowej. Należą do nich unieważnienie albo śmierć jednego z małżonków. Małżonkowie mogą również zawrzeć majątkową umowę małżeńską i wprowadzić pomiędzy sobą ustrój rozdzielności majątkowej. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule pt. “Podział majątku w trakcie małżeństwa”.Jednakże przepisy przewidują jeszcze jedną szczególną sytuację, w której sąd może dokonać podziału majątku wspólnego – a zatem także mieszkania – już w wyroku rozwodowym. Jest jeden warunek – nie może to nadmiernie wydłużyć postępowania po rozwodzie – w jaki sposób sąd je podzieli?W zależności od tego, czy podział dokonywany jest w odrębnym postępowaniu o podział majątku wspólnego po rozwodzie, czy też już w wyroku rozwodowym, możliwe są różne sposoby podziału przypadku podziału majątku wspólnego w odrębnym postępowaniu dopuszczalne są trzy rozwiązania:fizyczny podział mieszkania (o ile jest to wykonalne od strony praktycznej),przyznanie mieszkania na wyłączną własność jednemu z małżonków i obciążenie go obowiązkiem spłaty na rzecz drugiego,sprzedaż mieszkania i podział uzyskanej z tego tytułu sumy pomiędzy małżonków stosownie do wysokości przypadających im udziałów w majątku że o metodzie podziału ostatecznie decyduje sąd, to zasadnicze znaczenia ma wola małżonków. Sąd obowiązany jest wziąć ją pod uwagę. Nie bez znaczenia pozostaje również kwestia tego kto na co dzień zajmuje się małoletnimi dziećmi, a także sytuacja finansowa małżonków. Ta ostatnia okoliczność ma znaczenia dla ustalenia które z nich daje lepszą rękojmię metody podziału pozostają aktualne w przypadku podziału majątku wspólnego w wyroku rozwodowym na wniosek jednego z małżonków. Więcej na ten temat dowiesz się w artykule pt. “Podział majątku w wyroku rozwodowym – kiedy jest możliwy?”.Kodeks rodzinny i opiekuńczy zawiera jednak jeszcze jedną istotną regulację dotyczącą podziału samego mieszkania (a nie całego majątku). Art. 58 § 3 stanowi bowiem, że na zgodny wniosek stron sąd w wyroku rozwodowym może również orzec o:podziale wspólnego mieszkania, alboprzyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia w sytuacji, gdy żaden z małżonków nie chce (lub nie może) wyprowadzić się z mieszkania po rozwodzie?Niekiedy, ze względów ekonomicznych, pomimo rozwodu byli małżonkowie nadal zamieszkują w jednym mieszkaniu. To trudna sytuacja, która bywa źródłem wielu konfliktów. W szczególności, że rozwód często stanowi efekt eskalującej latami wzajemnej niechęci małżonków do małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, to sąd w wyroku rozwodowym orzeknie również o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania do chwili, aż jedno z nich się toku procesu sąd zbiera informacje odnośnie wspólnego mieszkania ( liczba, rodzaj pomieszczeń, sposób dotychczasowego ich wykorzystywania, tytuł prawny, z kim będą mieszkać małoletnie dzieci itp.). Następnie na tej podstawie w sentencji wyroku rozwodowego szczegółowo określa pomieszczenia przyznane każdemu z małżonków do wyłącznego korzystania. Dodatkowo może zamieścić nakazy oraz zakazy (np. zakaz przyprowadzania obcych osób) dotyczące pomieszczeń pozostających we wspólnym używaniu (np. kuchnia, strych).Należy podkreślić, że rozstrzygnięcie o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania po rozwodzie dotyczy każdego mieszkania znajdującego się we władaniu obojga małżonków. Bez znaczenia pozostaje tytuł prawny do lokalu. Oznacza to, że orzeczenie to może również dotyczyć mieszkania stanowiącego składnik majątku osobistego jednego z małżonków. Opłaty za mieszkanie po rozwodzie – jak je rozliczyć?Załóżmy, że do czasu podziału majątku ze wspólnego mieszkania korzysta tylko jedno z małżonków. Bardzo często małżonek, który się wyprowadził, pozostaje w przekonaniu, że nie musi dokładać się do kosztów utrzymania mieszkania, w którym przecież nie wcale tak nie jest. Jako na współwłaścicielu mieszkania w dalszym ciągu spoczywa na nim obowiązek uiszczania opłat z nim związanych (w odpowiedniej części). Dotyczy to jednakże wyłącznie tych świadczeń, które są niezależne od ilości zamieszkujących w lokalu osób, takich jak czynsz czy podatek od kolei koszty związane z eksploatacją mieszkania (np. rachunki za media) co do zasady będą obciążały wyłącznie małżonka, który z mieszkania podziału mieszkania po rozwodzie z pewnością nie należy do łatwych. W zależności od sytuacji w grę wchodzą różne rozwiązania. Dlatego też warto w tej kwestii zasięgnąć porady prawnej, bo może się okazać, że uda się znaleźć wyjście nawet z najtrudniejszej sytuacji. Miłość I co dalej Tatiana Mindewicz-Puacz Wydawca: Agora Oprawa: Miękka ze skrzydełkami Format: Liczba stron: 240 Wydanie: 1 Rok wydania: 2018 Po sukcesie książki „Luz. I tak nie będę idealna” Tatiana Mindewicz-Puacz powraca z książką na temat związków Wydawałoby się, że jeśli chodzi o miłość... najważniejsze to się zakochać, a potem wszystko stanie się samo, będziemy żyli długo i szczęśliwie. Dlaczego zatem tak wielu z nas, choć żyje we dwoje, jest samotnych? Czemu po jakimś czasie nasze rozmowy przeradzają się w bitwy? Skąd poczucie żalu i niezrozumienia w relacji z ukochaną osobą? Jak to się dzieje, że zamiast odczuwać radość, dopada nas bezradność lub lęk? Dwoje samotnych ludzi w związku to wcale nie rzadkość. Oddalanie się od siebie nie następuje jednego dnia, zazwyczaj nie poprzedza go spektakularne wydarzenie. Pierwsze oznaki są prawie niezauważalne lub występują tylko u jednej osoby. Jak je rozpoznać? Co zrobić, żeby nie dopuścić do pogłębienia kryzysu? Jak zadbać o bliskość, pielęgnować intymność, a przede wszystkim nauczyć się słuchać siebie wzajemnie z uważnością? Tym razem autorka pokazuje nie tylko punkt widzenia kobiet, ale także sposób, w jaki mężczyźni mogą postrzegać trudności w relacjach. Uwrażliwia na cienką granicę między tym, za co jesteśmy odpowiedzialni sami, a tym, czego możemy i powinniśmy oczekiwać od naszego partnera lub partnerki. Tatiana Mindewicz-Puacz pisze tę książkę przede wszystkim jako kobieta, pełna empatii dla swoich bohaterek, świadoma, że mogłaby być jedną z nich. Choć czerpie obficie ze swojego doświadczenia w pracy terapeutycznej i coachingowej, nie ocenia, nie daje instrukcji, nie poucza. Pomaga zrozumieć siebie i spojrzeć z innej perspektywy na relację z ukochaną osobą. Trzeba to powiedzieć głośno: bez zaangażowania nic nie będzie dobre, ani rozmowa, ani obiad, ani seks Jak się nie rozstać, a jeśli rozstać, to jak? Katarzyna Miller Wydawca: Świat Książki Oprawa: Zintegrowana Format: Liczba stron: 312 Rok wydania: 2018 Jak się nie rozstać, a jeśli się rozstać, to jak? Rozglądamy się wokół – bardzo dużo ludzi się rozwodzi, rozstaje. A przecież nikt tego nie chciał, rozpoczynając miłość, związek, wspólne życie. Przecież zawsze wierzymy, że u nas będzie inaczej. Dobrze. Wspaniale. Co takiego się zdarzyło, co się dzieje, że po jakimś czasie czujemy, że już nie możemy wytrzymać, że się dusimy, że nie możemy się wzajemnie znieść? Przecież miało być zupełnie inaczej… Ta książka ma Ci pomóc zobaczyć, gdzie jesteś i co możesz zrobić, żeby poprawić swój związek, lub też pomóc Ci zrozumieć, że być może jesteś w momencie, w którym relacja z Twoim partnerem nadaje się już tylko do zamknięcia. konto usunięte Temat: Rozstać się czy zostać razem? Witam! Jestem mężatką z 15-letnim stażem i 2 dzieci. Po tychże 15 latach mąż mnie poinformował, że mnie już nie kocha. Że nie czuje tego co wcześniej, że jestem mało spontaniczna, mało czuła i w ogóle nie taka jak kiedyś. I że się zakochał. Tamta kobieta była mu wsparciem, mógł z nią o wszystkim porozmawiać, doskonale się rozumieli. (Zupełnie jak my kiedyś, z jego opowieści ta kobieta jest bardzo do mnie podobna z charakteru). Na szczęście lub nieszczęście , powiedziała mu, że nie chce odwzajemnić jego uczuć, nie chce pakować się w chory wiązek i jeszcze rozbijać małżeństwa. Więc teraz mój mąż, jest nieszczęśliwie zakochany w niej, a ze mną wiążą go zobowiązania (dzieci, dom, kredyt hipoteczny). Zgadzamy się oboje, że powinniśmy dać naszemu małżeństwu szanse. Ale on potrzebuje czasu, żeby rozeznać się w swoich uczuciach, żeby „zapomnieć o tamtej” (jego słowa). Już trzeci raz przedłuża ten czas (o kilka dni – tydzień) do namysłu. Postanowiłam, że nie dam mu przedłużyć tego czasu o kolejne dni – ale może się mylę? Może powinnam dać mu tyle czasu ile uważa za stosowne? Jeżeli wciąż nie podejmie decyzji – powinnam się z nim rozstać czy jednak skłonić go do pozostania? Ja nie jestem pewna czego chcę: z jednej strony kocham go jak wariatka i chcę go za wszelką cenę zatrzymać, ale z drugiej nie chcę go również zmuszać żeby robił coś wbrew sobie. Był tu na forum podobny wątek Anny M. Bardzo wiele z jej sytuacji widzę również u siebie. Ona była tylko bardzo zdeterminowana by mąż do niej wrócił. Ja swojemu powiedziałam, że wolałabym go widzieć szczęśliwego – nawet jeżeli nie ze mną. On jest niezdecydowany, a ja żyję w takim zawieszeniu. Poradźcie, jak odnaleźć się w takiej sytuacji? Temat: Rozstać się czy zostać razem? Pokochać siebie i uświadomić sobie,ze nasze szczescie nie zależy od drugiej osoby. Nikt Ci nie odpowie zostac czy nie ale jak powiedział filozof - puść to na czym Ci zależy jesli jest Twoje wróci i to prawda. Bo jesli nie- nigdy Twoje nie było. Ja nie chciałabym mężczyzny zakochanego w innej. Nigdy. Temat: Rozstać się czy zostać razem? Moim zdaniem w takich kwestiach nikt nie może nikomu doradzac....nie ma dwóch takich samych sytuacji, dwóch takich samych odczuć...tylko Ty wiesz co powinnaś zrobic:) Temat: Rozstać się czy zostać razem? Moim zdaniem po tylu latach małżeństwa miłość to już nie emocje,uczucia i motylki jak u nastolatków czy na początku wspólnej drogi. To DECYZJA, rozum i wola. Postanowienie. Być może nuda,i rutyna codzienności was dobija? Brak ,emocji, wrażeń. Kiedy byliście ostatnio na romantycznej kolacji bez dzieci i wyłączonymi telefonami? A na randce? W kinie? Rozmawiacie ze sobą czy tylko wymieniacie uwagi na temat tego co jest do zrobienia,załatwienia,kupienia? A dużo czasu spędzacie razem rodzinnie?czy uciekacie przed tv,ksiazki,gazety,do znajomych? Nawet księża mówią,że zakochują się wielokrotnie. Ale pojedli decyzje i ślubowali i rozumem i wolą się jej trzymają. Wystarczy że odpowiesz sobie,nie musisz pisać tutaj Temat: Rozstać się czy zostać razem? Moim zdaniem warto skorzystać z konsultacji małżeńskiej u psychoterapeuty zajmującego się terapią rodzin. Nie koniecznie po to aby podejmować od razu terapię, ale na początek po to aby przyjrzeć się szerzej co dzieje się w Waszej relacji... konto usunięte Temat: Rozstać się czy zostać razem? Bardzo dziękuję Wam za wsparcie i Wasze opinie. Joanno,też tak kiedyś myślałam. Że nie zniosłabym gdyby mąż przestał mnie kochać, lub co gorsza pokochał inną. Ale teraz? Pewnie głupia jestem, bo naprawdę mi go szkoda, kiedy się tak miota. Rozumem ogarniam i zgadzam się z Tobą, że moje szczęście zależy tylko ode mnie. Ale uczucia w tym miejscu biorą górę i nie wyobrażam sobie swojego szczęścia bez tego faceta. Grzegorzu, no właśnie w tym miejscu mam problem. Bo jeżeli mój mąż nie podejmie decyzji ani na tak ani na nie, to co powinnam zrobić? Czy to wahanie uznać za "raczej tak" i nakłaniać go do ratowania związku czy "raczej nie" i odpuścić. Radosławie, masz rację odpuściliśmy. Zapomnieliśmy o pielęgnowaniu tego uczucia. Randki? Rozmowy? On ucieka w swoje bardzo czasochłonne hobby, a ja pozostawiona sama sobie w książki i komputer. To hobby dostarcza mu takich emocji, że nuda małżeńskiego pożycia i obowiązków nie ma żadnych szans. A co do Twojego zdania, że dojrzała miłość to nie zauroczenie, nie te motylki w brzuchu tylko DECYZJA, rozum i wola - to ja się z Tobą doskonale zgadzam. Mąż zadał mi pytanie co bym zrobiła na jego miejscu? Gdybym się zakochała? Niestety nie umiem odpowiedzieć na takie pytanie, bo nie dopuszczam w ogóle takiej możliwości. Nie zauważam prób flirtów, na próby podrywu reaguję krótko i stanowczo. Więc jak miałabym się odnaleźć w jego sytuacji? Już pomijając takie "drobiazgi" jak dzieci, dom, obowiązki i on. Chyba jestem zbyt odpowiedzialna ;-( Agnieszko, jeśli chodzi o terapię, ja jestem już zapisana. Natomiast mąż odmówił. Przynajmniej na razie. Jeżeli zdecyduje się zostać i będziemy walczyć o naszą rodzinę, może da się namówić. Temat: Rozstać się czy zostać razem? Małgosiu, nie jesteś głupia. Po prostu kochasz, tak jak powinno sie kochac - bezinteresownie. Zakochać moze sie kazdy choć nie jest to tak ad hoc - z reguły w związku od dłuzszego czasu już coś nie gra i to stwarza pole do takiej mozliwosci. Zakochany w żonie maż nie zakocha sie w innej. Celowo uzywam słowa zakochany a nie przyzwyczajony, szanujacy czy nawet kochajacy bo ja nigdy nie podam sie teorii,ze miłosc po wielu latach zwiazku to nie motyle. Bzdura. Tylko,ze my wciaż zapominamy, ze zwiazek to zdobywanie się nawzajem kazdego dnia, to poznawanie siebie, fascynacja i odkrywanie. Zapominamy,ze rzetelność, poczucie bezpieczeństwa, przyzwyczajenie, zobowiazania sa tak samo a czasem nawet mniej wazne niż entuzjazm, namietnosć, pasja. Powtórze sie bo juz to pisałam..kobieta musi byc dla meżczyzny wyzwaniem, inaczej go nudzi. Dlatego tak czasem szaleją za nieprzewidywalmnoscią..baa ta nieprzewidywalnośc potem okazuje sie najczesciej po prostu nieodpowiedzialnością albo niedojrzałoscią..ale to temat na inną bajkę. Twój maż tez prawdopodobnie nie tyle się zakochał co uległ fascynacji kobieta, ktora jest Twoim przeciwieństwem, cóz jeśli chcesz go odzyskać musisz stac sie dla niego zagadką, wyzwaniem. Nie wolno Ci rozpaczać, wrecz przeciwnie, pierś i czoło w górę, szpilki na nogi, jesteś kobietą a to zobowizuje. Życzę Ci szczescia i powodzenia zainteresowania się też sobą samą, odkrycia siebie na nowo a moze któregos dnia spojrzysz ze zdziwieniem na meza i spytasz - i co ja takiego w nim widziałam? konto usunięte Temat: Rozstać się czy zostać razem? Masz rację, Joanno. Zabrakło w naszym związku tej nutki tajemnicy. Znaliśmy się jak łyse konie, wspólne tematy, poczucie humoru, myśleliśmy nawet w tym samym czasie o tym samym. To czym tu zaskoczyć? Chyba tylko tymi szpilkami ;-) Mam nawet taki plan, żeby zająć się sobą, jakaś "magiczna metamorfoza", może też znajdę sobie jakieś ekstremalne hobby? Tamta kobieta taką zupełnie moją przeciwnością podobno nie była - przynajmniej z charakteru (wg opowieści męża - mówiłyśmy obie to samo), ale nie wiem, czy to lepiej czy gorzej? Temat: Rozstać się czy zostać razem? Małgorzata D.: Masz rację, Joanno. Zabrakło w naszym związku tej nutki tajemnicy. Znaliśmy się jak łyse konie, wspólne tematy, poczucie humoru, myśleliśmy nawet w tym samym czasie o tym samym. To czym tu zaskoczyć? Chyba tylko tymi szpilkami ;-) Mam nawet taki plan, żeby zająć się sobą, jakaś "magiczna metamorfoza", może też znajdę sobie jakieś ekstremalne hobby? Tamta kobieta taką zupełnie moją przeciwnością podobno nie była - przynajmniej z charakteru (wg opowieści męża - mówiłyśmy obie to samo), ale nie wiem, czy to lepiej czy gorzej?Lepiej :) widocznie to Ty masz w sobie coś czego szuka u innej. Metamorfoza super pomyśl ale pamiętaj robisz to dla siebie :) konto usunięte Temat: Rozstać się czy zostać razem? Joanna Małgorzata W.:Lepiej :) widocznie to Ty masz w sobie coś czego szuka u innej. To miłe, tak o tym nie myślałam :) SMS-wałam z mężem, bo znów dowiedziałam się , że nie zamierza wrócić dziś do domu. Spytałam dlaczego - odpowiedział, że nie chodzi mu o to by mnie zdenerwować. "Tylko po prostu cie unikam" - odpisał. Nie wiem już, co mam robić. Dałam mu czas do środy - ale co jeśli dalej będzie mnie unikał? Zacząć szukać mieszkania do wynajęcia? Temat: Rozstać się czy zostać razem? Małgorzata D.: Joanna Małgorzata W.: Lepiej :) widocznie to Ty masz w sobie coś czego szuka u innej. To miłe, tak o tym nie myślałam :) SMS-wałam z mężem, bo znów dowiedziałam się , że nie zamierza wrócić dziś do domu. Spytałam dlaczego - odpowiedział, że nie chodzi mu o to by mnie zdenerwować. "Tylko po prostu cie unikam" - odpisał. Nie wiem już, co mam robić. Dałam mu czas do środy - ale co jeśli dalej będzie mnie unikał? Zacząć szukać mieszkania do wynajęcia?Zaczac szukac zastępcy. Serio, miły adorujacy Cię Pan z pewnością ułatwi i nie zaszkodzi. Żyjemy w XX wieku czas patriarchatów minął bezpowrotnie. Nie chodzi o kochanka, nie, ot przyjciel. kolega, sąsiad znajomy z którym mozna po koleżeńsku iść do kina. konto usunięte Temat: Rozstać się czy zostać razem? Cały czas próbuję się przygotować na ostateczny cios:" Nie, nie chcę już z tobą być" ale to tak boli. Moje poczucie własnej wartości leży i płacze zwinięte w kąciku. A co jeśli nawet zgodzi się pracować nad naszym małżeństwem, ale będzie stosował bierny opór. To by było najprostsze: nic nie musiałby robić, a to ja byłabym ta zła, co się czepia. Jeśli się rozstaniemy, trzeba będzie zlikwidować dom, przeprowadzić się, on będzie musiał znaleźć sobie coś nowego, ewentualna separacja lub rozwód - to kolejne komplikacje, poinformować rodzinę, doświadczyć ich rozczarowania. Jeśli zostaniemy razem to jakąś pracę również będzie trzeba wykonać - terapia, trudne rozmowy, nowe zasady. A robienie uników "chroni" go w pewnym stopniu przed tymi wszystkimi decyzjami, które musiałby podjąć. Przechodzę od rozpaczy do wątłego optymizmu w ciągu kilku godzin. Ta huśtawka jest wyczerpująca i nieznośna. Ciągle czekam, że się odezwie, od telefonu się nie odrywam. Żałosne, prawda? Najgorsze jest czekanie... Wiem, że powinnam się czymś zająć, ale moje skupienie jest takie, że trzy razy zaparzam tę samą herbatę, albo idąc na piętro w domu zapominam po co idę. Najchętniej zasnęłabym na te kilka dni - taki sen bez snów, czarna dziura. Temat: Rozstać się czy zostać razem? Małgorzata D.: Jeżeli kochasz swego męża to powiedz mu to, Powiedz też , że jest dalej dla Ciebie ważną osobą i że Ci na nim zależy. Mężczyzna też potrzebuje takich informacji. Tu nie chodzi o zatrzymywanie kogoś na siłę. Ale gdy Twój mąż jest na rozstaju drogi, to warto wyciągnąć rękę. Nie szukaj innych w tej chwili kolegów czy adoratorów. To moim zdaniem nie jest korzystne w sytuacji kryzysowej w związku, a wręcz przeciwnie może przyspieszyć jego rozpad. Nie wchodź też nawet w myślach w jakiekolwiek porównywania z innymi kobietami. Mężczyzna też może być zakręcony podobnie jak i kobieta w jakimś romansie. Ale oddalenie się nie sprzyja tu powrotowi. Kobieta też może zrobić pierwszy krok. Kochając siebie i kochając jego nic nie tracisz gdy zrobisz Ty pierwszy teraz krok. Temat: Rozstać się czy zostać razem? Małgorzata D.:Przechodzę od rozpaczy do wątłego optymizmu w ciągu kilku godzin. Ta huśtawka jest wyczerpująca i nieznośna. Ciągle czekam, że się odezwie, od telefonu się nie odrywam. Żałosne, prawda? Najgorsze jest czekanie... Wiem, że powinnam się czymś zająć, ale moje skupienie jest takie, że trzy razy zaparzam tę samą herbatę, albo idąc na piętro w domu zapominam po co idę. Najchętniej zasnęłabym na te kilka dni - taki sen bez snów, czarna dziura. Możesz tak się teraz czuc ale nie dowalaj sobie i postaraj sobie przypomniec te sytuacje w których było wam pięknie, ciepło, serdecznie i czule. Nie projektuj negatywów. konto usunięte Temat: Rozstać się czy zostać razem? Krystyna S.: Jeżeli kochasz swego męża to powiedz mu to, Powiedz też , że jest dalej dla Ciebie ważną osobą i że Ci na nim zależy. Ależ on doskonale o tym wie, bo powtarzam mu to przy każdej naszej rozmowie. Może nawet powinnam trochę odpuścić, bo zdaje się że "daję mu pozwolenie" na to wszystko, bo tak go kocham. Wyciągam rękę i stoję tak z tą wyciągniętą ręką, gotowa by go chwycić w objęcia gdy tylko odpowie. Temat: Rozstać się czy zostać razem? Małgorzata D.:Widzisz włożyłaś się w układ gdy Twoje szczęscie jest zależne od meza, on jest woim być albo nie byc, do tego boisz się zmian i co najgorsze - co pomyślą sobie inni? A kogo to ochodzi? Niech myslą co chcpą, to Twoje życie i tylko Twoje, takie chwile przekonują nas na kim naprawdę możemy polegać. Pamietaj - zmiany zawsze są dobre bo albo zmieniają naszą sytuację na lesze albo - zmieniajac nawet na pozornie gorsze wspierają nasz rozwój wewnetrzny uczą siły tak jak każde bolesne doswiadczenie czyni nas silniejszym. konto usunięte Temat: Rozstać się czy zostać razem? Krystyna S.: Nie projektuj negatywów. Kiedy właśnie te negatywy są najświeższe . Wyrzucam sobie, co zrobiłam źle, rozpamiętuję każde zdanie, doszukując się swojej winy. Jestem wściekła na niego, że stawia mnie w takiej sytuacji. Interpretuję zachowania szukając spisków i manipulacji. I ta dobijająca bezradność, bo w tej chwili nic nie mogę zrobić. konto usunięte Temat: Rozstać się czy zostać razem? Joanna Małgorzata W.: Małgorzata D.:Widzisz włożyłaś się w układ gdy Twoje szczęscie jest zależne od meza, on jest woim być albo nie byc, do tego boisz się zmian i co najgorsze - co pomyślą sobie inni? A kogo to ochodzi? Niech myslą co chcpą, to Twoje życie i tylko Twoje, takie chwile przekonują nas na kim naprawdę możemy polegać. Pamietaj - zmiany zawsze są dobre bo albo zmieniają naszą sytuację na lesze albo - zmieniajac nawet na pozornie gorsze wspierają nasz rozwój wewnetrzny uczą siły tak jak każde bolesne doswiadczenie czyni nas jak w tym dowcipie: Ożeń się. Jak będziesz miał dobrą żonę to będziesz szczęśliwy, a jak złą to zostaniesz filozofem. Opinia innych jest ważna dla mojego męża i to między innymi obawa przed negatywną oceną przez znajomych i rodzinę powstrzymuje go przed radykalnym krokiem. On przecież nie może pokazać jaki jest okropny: zostawia żonę i dzieci. Będzie lepiej wyglądało jak żona go wywali. To zupełnie co innego, prawda? Temat: Rozstać się czy zostać razem? Małgorzata D.:Opinia innych jest ważna dla mojego męża i to między innymi obawa przed negatywną oceną przez znajomych i rodzinę powstrzymuje go przed radykalnym krokiem. On przecież nie może pokazać jaki jest okropny: zostawia żonę i dzieci. Będzie lepiej wyglądało jak żona go wywali. To zupełnie co innego, prawda?oesu coraz mniej go lubię:) Temat: Rozstać się czy zostać razem? Małgorzata D.: Krystyna S.: Nie projektuj negatywów. Kiedy właśnie te negatywy są najświeższe . Wyrzucam sobie, co zrobiłam źle, rozpamiętuję każde zdanie, doszukując się swojej winy. Jestem wściekła na niego, że stawia mnie w takiej sytuacji. Interpretuję zachowania szukając spisków i manipulacji. I ta dobijająca bezradność, bo w tej chwili nic nie mogę to, ale każda interpretacja spiskowa nie rozjaśnia i tak tego co teraz jest. Może to tez czas dla Ciebie byś utuliła siebie sama w swym sercu i poczuła miłość do siebie. Nie zastanawiaj się nad tym czy zależy mu na opinii innych itp sprawach. Możesz być wściekła, ale wbrew teraz takiemu samopoczuciu może to Cie wew wzmocnić, byś sama zobaczyła na jakich fundamentach budowany jest ten związek i zastanowiła sie co chcesz dla siebie i na czym Ci zależy.